Ponad trzydzieści gatunków ptaków udało nam się zobaczyć lub usłyszeć w sobotę 20 maja podczas wspólnego, wiosennego spaceru z ornitologiem i pisarzem panem Stanisławem Łubieńskim.
Wycieczkę w poszukiwaniu i podglądaniu ptaków na terenie Kłaja poprzedziło spotkanie w bibliotece.
Nasz gość – pisarz, kulturoznawca, publicysta, obserwator ptaków i autor książki „Dwanaście srok za ogon” w bardzo ciekawy i interesujący sposób opowiedział nam o wędrówkach ptaków, ich zwyczajach i o tym jak orientują się w czasie podróży do ciepłych krajów.
Dowiedzieliśmy się również, na czym polega obrączkowanie ptaków i czemu ono służy. W specjalnych namiotach obrączkarskich ptaki poddaje się badaniom: mierzy, waży, bada otłuszczenie dmuchając w piórka na brzuchu. Dużo tłuszczu zapewnia tym stworzeniom przetrwanie srogiej zimy i siłę podczas podróży. W pierwszej kolejności bada się ptaki bardzo wrażliwe, mające słabe serce takie jak np. muchołówka czy gil.
Pan Stanisław zdradził nam także, że autor najsłynniejszej na świecie powieści o agencie Jamesie Bondzie, nazwał swojego bohatera imieniem i nazwiskiem słynnego amerykańskiego ornitologa. Nasz specjalny gość opowiedział nam również jak niektóre ptaki potrafią się same bawić np. wrony zjeżdżające z dachu na pokrywkach od słoików albo bawiące się piłeczką golfową.
Po prelekcji udaliśmy się na spacer ornitologiczny po Kłaju, gdzie udało nam się zaobserwować wiele powszechnie występujących gatunków ptaków takich jak dymówka, pliszka, jerzyk czy szpak. Prawdziwą atrakcją naszej wycieczki były jednak ptaki, które udało nam się zobaczyć na podmokłych łąkach w pobliżu autostrady. Były to m.in. dzierzba gąsiorek, czy polujące myszołowy.
Dla wszystkich uczestników spaceru największym odkryciem był jednak derkacz zwyczajny, którego charakterystyczny głos przypominający pocieranie kawałkiem drewna o grzebień dało się usłyszeć wśród wysokich traw. Derkacz to bardzo skryty ptak, przemieszczający się głównie na piechotę i objęty ścisłą ochroną. Z tego, co powiedział nam autor, zaobserwowanie derkacza w jego naturalnym środowisku ornitologa z zachodu Europy przyprawiłoby o istne szaleństwo.
Spotkanie zostało zorganizowane przez Gminną Bibliotekę Publiczną w Kłaju oraz Stowarzyszenie Zielony Puszczyk.