Dziewiąte spotkanie Regionalnego Koła Historycznego „Zadora” było poświęcone genealogii. Podczas warsztatów zapoznaliśmy się z księgami metrykalnymi. Zobaczyliśmy, czym różnią się najstarsze księgi prowadzone w sposób opisowy (narracyjny) od tych tabelarycznych – używanych do dzisiaj.
Odczytywaliśmy zapisy dokonane w księgach sięgających końca XVII wieku. Zajęliśmy się również pisownią imion i nazwisk. Zobaczyliśmy, jak ważny jest prawidłowy odczyt. Bo kim innym jest przykładowa Regina Włodkowna a kim innym Regina Włodkowa ( Dziurzonka – Dziurzyna, Smalcowna – Smalcowa itp.) Zwracaliśmy też uwagę na wiek osoby zapisanej w jakimś akcie metrykalnym. Czasem różnica dotycząca jednej i tej samej osoby w różnych zapisach (chrzest, ślub, śmierć) może wynosić klika, kilkanaście a sporadycznie nawet kilkadziesiąt lat. Zwłaszcza, gdy odczytujemy zapisy z ksiąg osiemnastowiecznych albo starszych. Czasem nie zgadza się imię któregoś z rodziców i też musimy wykazać się czujnością.
Poznaliśmy również podstawowe słownictwo łacińskie występujące w zapisach metrykalnych.